Topal

Rodzaje:
- Topal

Notka producencka:
brak

Notka konsumencka:
Tytoń, z którym zetknąłem się u rodziny swoim poważnym i skromnym opakowaniem nie dawał złudnych nadziei na niesamowity smak z vipowskich salonów. Jedyna pozytywka to naklejka z wizerunkiem Indianina, przypominająca mi, że ja trzymam tradycję przodków (może mam coś z krwi indiańskiej;)) Faktura tytoniu przyjazna, dobrze skręcalna, woń aromatyczna bez sztuczności. Przed wypaleniem pierwszego Topala wysłuchałem opowieści o jego zakupie na miejscowym bazarze, z przyczajki, towarek prosto z pod lady za jedyne 50zł (pół kilo). Pyk, Pyk, pali się. Jest pyszny. Niesamowity. Dym stateczny, nie rozchodzący się, posiadający swój kształt, gęsty. Smak wyczuwalny, gdy pali się topala odczuwa się, że pali się ... tytoń, a o to właśnie chodzi. Duża paka za niewielką kwotę to dobry wybór palacza, który nie boi się kontrabandy. Nazwa tytoniu mówi sama za siebie: To Pal.

Tennesie

Rodzaje:
- Tennesie Gold
- Tennesie Red

Notka producencka:
Tytoń Tennesie Gold jest kompozycją starannie wyselekconowanych tytoni Virginia i Burley. Szlachetny smak mieszanki podkreśla wysublimowany aromat.

Notka konsumencka:
W sklepie przy wyborze tytoni padło na Tennesie Gold. Duża paczka 200 gramowa i cena 80 złotych wydawała się całkiem przyzwoita. Po otwarciu nowego specyfiku zapach przypominał mi trochę dawne sklepy subiektowe, raczej mniej przyjemne wspomnienia niż jakiś szał. Faktura tytoniu jest cienko cięta, z długim cienkim włosiem tytoniowym, kolor mocniejszy brązowy. Po zrobieniu swojego "Robocopa" z zaciekawieniem przeszedłem na balkon w celu zasmakowania Tennesie'go. Smak raczej łagodny, mało wyczuwalny, jednak przy końcu wyczułem chemiczny posmak przypominający alkohol. Nie było to ciekawe odkrycie, a martwienie się jak przeżyje z Tennesiem przez następne dni wzięło górę. Ogólnie po kilku dni przywykłem do niego, jednak nie rekomenduje tej mieszanki tytoniowej od Tennesiego.
INFO: Z 200 gram zrobisz około 308 sztuk papierosów.