Giewont

 

Rodzaje: 
Giewont niebieski

Notka konsumencka:

Po zapaleniu pierwszego papierosa z tytoniem "Giewont", odczuwam intensywną, ale nie przytłaczającą smakową pełnię. Dym ma bogaty, ziemisty aromat, który przypomina mi góry – świeży i lekko wilgotny, jakby był wytwarzany w klimacie bliskim naturze. Z każdym kolejnym wdechem czuć subtelną nutę ziół i dymu, która osiada na podniebieniu, nieco gorzka, ale przyjemnie gładka. Jest to tytoń średniej mocy, więc nie przytłacza, ale daje wyraźne poczucie satysfakcji.

W miarę jak palę kolejne papierosy, zauważam, że nie wysusza mi gardła, co jest dość częstą przypadłością w przypadku niektórych tytoni. Smak jest raczej przyjemny i relaksujący, z delikatnymi, słodkawymi akcentami, które pojawiają się po dłuższym paleniu. Uczucie odprężenia jest widoczne, choć nie za mocne – to jak wchodzić na szczyt góry i cieszyć się widokiem, ale nie być zbyt wyczerpanym. Tytoń "Giewont" sprawia wrażenie autentyczności, jakby był blisko natury i tradycji.

Korsarz

Rodzaje:
- Korsarz (czerwony)

Notka producencka:
Tytoń Korsarz to wysokiej jakości mieszanka tytoni, która gwarantuje pełny, wyrazisty smak o tradycyjnym charakterze.

Notka konsumencka:
Duża paczka XXl przy zakupie zrobiła poczucie bonusu a gest promocyjny w postaci dodatku zapalniczki do korsarza wzbudził pozytywne emocje. Tytoń brązowy, nieco cieńsze włosie niż w Nevadzie, zapach tytoniowy. Papieros pali się dobrze, przy skręcaniu korsarzem zauważam tendencje do bardziej ubitych ciuków. Smak dobry, dym nie gęsty. Tytoń jak najbardziej nadaje się do codziennego użytku.

Santiago

Rodzaje:
- Santiago Blue
- Santiago Red

Notka producencka:
Brak

Notka konsumencka:
Dziś nabyłem w miejskim kolporterze tytoń santiago w czerwonej odsłonie. Po pierwszym przyjrzeniu się tytoniowej skrętce zaskoczyła mnie barwa (kolor ciemnobrązowy), suchość (to możliwe, że od czasu przechowywania, jednak tytoń był szczelnie zapakowany) oraz zapach - przyjemny tytoniowy, z dolnych poziomów zapachowych tytoniu. Nadszedł czas na skręcenie swojego pierwszego santiagowego papierosa. Tytoń nadaje się do maszynek, ubija się łatwo (jak to z tytoniem suchym bywa), a papierosy wychodzą bardzo podobne do wersji gotowej - komercyjnej. Smak przyjemny, przypominający piwo długo warzone w starych dębowych beczkach, innym pociągnięciem zagłębiający nasze zmysły w stare zamierzchłe czasy indian. Moc przyzwoita - klika buchów pozwoliło mi na efekt napalenia, a dym dał poczuć przyjemną atmosferę dekadencką.

Grodzki

Rodzaje:
- Grodzki Blue
- Grodzki Red

Notka producencka:
Tytoń do palenia GRODZKI to starannie dobrana kompozycja lekkich tytoni Virginia i Burley. Swój klasyczny charakter zawdzięcza oryginalnej recepturze oraz dokładnej selekcji tytoni różnych gatunków.

Notka konsumencka:
Grodzki tytoń kojarzy się z starymi szlacheckimi czasami. Przy dobieraniu się do paczuszki w wyobraźni przemukają osoby z długimi wąsami pykające fajkę z wkładką grodzkiego tytoniu. Dym tytoniowy jest gęsty, pierwsze sztychy powodują kaszel, gęstość dymu grodzkiego daje o sobie znać, z czasem organizm przyzwyczaja się a samo palenie odbywa się w delikatniejszy sposób. Tytoń rzadziej spotykany, na półkach sklepowych widnieją raczej bardziej znane marki, jednak oferta internetowa uzupełnia te braki.

Topal

Rodzaje:
- Topal

Notka producencka:
brak

Notka konsumencka:
Tytoń, z którym zetknąłem się u rodziny swoim poważnym i skromnym opakowaniem nie dawał złudnych nadziei na niesamowity smak z vipowskich salonów. Jedyna pozytywka to naklejka z wizerunkiem Indianina, przypominająca mi, że ja trzymam tradycję przodków (może mam coś z krwi indiańskiej;)) Faktura tytoniu przyjazna, dobrze skręcalna, woń aromatyczna bez sztuczności. Przed wypaleniem pierwszego Topala wysłuchałem opowieści o jego zakupie na miejscowym bazarze, z przyczajki, towarek prosto z pod lady za jedyne 50zł (pół kilo). Pyk, Pyk, pali się. Jest pyszny. Niesamowity. Dym stateczny, nie rozchodzący się, posiadający swój kształt, gęsty. Smak wyczuwalny, gdy pali się topala odczuwa się, że pali się ... tytoń, a o to właśnie chodzi. Duża paka za niewielką kwotę to dobry wybór palacza, który nie boi się kontrabandy. Nazwa tytoniu mówi sama za siebie: To Pal.